24 stycznia 1969r. z Okęcia na lotnisko Strachowice we Wrocławiu leci pasażerski An-24. Piloci nie powinni lądować, bo chmury były za nisko. Spróbowali, a samolot zahaczył o drzewa i zarył nosem w ziemię. Jakimś cudem nikt nie zginął, natomiast o katastrofie, do której doszło 43 lata temu, nikt nic nie wie.
Nasz serwis wykorzystuje pliki cookie. Warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies możesz zmienić w ustawieniach Twojej przeglądarki.